Wojska Chińskiej Republiki Ludowej pod hasłem “pokojowego wyzwolenia” wkroczyły do Tybetu w 1950 roku. W tym czasie w Lhasie, tybetańskiej stolicy przebywało kilku obcokrajowców, choć najazd odbywał się pod hasłem “walki z imperializmem”. Przez 9 lat tybetański rząd próbował negocjować z władzami w Pekinie, jednak w wyniku prześladowań chińskich władz narastały niepokoje wśród mieszkańców Tybetu. W 1959 roku w Lhasie wybuchło powstanie. Wtedy młody Dalajlama, duchowy przywódca Tybetańczyków, zdecydował się na ucieczkę do Indii, aby stamtąd zabiegać o pomoc międzynarodową. Powstanie zostało krwawo stłumione - zginęło ponad 80 tysięcy Tybetańczyków. Rozpoczął się okres wzmożonych prześladowań i kampanii politycznych trwający praktycznie do dziś. Czas ten Tybetańczycy nazywają “najdłuższą nocą w historii Tybetu”.
Zobacz także na: puszka.waw.pl